W sobotę 26 sierpnia zmarł Andrzej Precigs, aktor znany m.in. z roli Zbigniewa Filarskiego z 'M jak miłość'. Mężczyzna przez długi czas walczył z przewlekłą chorobą.
Anegdot na jego temat jest wiele 23 marca Andrzej Trzaskowski obchodziłby 90. urodziny. 5 Zobacz zdjęcia Andrzej Trzaskowski urodził się 23 marca 1933 r., a zmarł 16 września 1998 r.
Pierwszy powołany apostoł. Św. Andrzej pochodził z Betsaidy nad Jeziorem Galilejskim. Z przekazu ewangelicznego wiemy, że był rybakiem. Początkowo był uczniem św. Jana Chrzciciela. Później stał się uczniem Jezusa. To właśnie on przyprowadził swojego brata, Szymona Piotra, do Jezusa. Powtórne wezwanie do pójścia za Jezusem
Franciszek Pieczka zmarł w wieku 94 lat, pozostawiając pogrążonych w żałobie bliskich. Legendarny aktor wychował całe pokolenia widzów swoimi rolami w tak kultowych produkcjach jak "Quo
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl działa na podstawie art. 2 Ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2018 poz. 1000). Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl współpracuje z TVN w zakresie publikacji promocyjnych materiałów audiowizualnych.
Kup teraz na Allegro.pl za 29,99 zł - LP SZAJEWSKI, ANDRZEJ - TAKIM MNIE ZAPAMIĘTAJ (12620988820). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect!
. Kandydat Samoobrony na senatora z okręgu podlaskiego mieszkał w Augustowie i startował z okręgu, który obejmuje powiaty augustowski, grajewski, kolneński, łomżyński, moniecki, sejneński, suwalski, zambrowski oraz Łomżę i Suwałki. Polityk zajmował drugie miejsce na liście "W imieniu władz Związku i Partii, biura ZZR Samoobrona, kolegów, sympatyków i znajomych składamy szczere kondolencje dla rodziny Andrzeja Chmielewskiego, który r. zmarł w wieku 59 lat. Niech spoczywa w spokoju" - napisał przewodniczący partii i ZZR Samoobrona Lech Kuropatwiński. Andrzej Chmielewski był jednym z czołowych działaczy Samoobrony. Był przewodniczącym tej partii w województwie podlaskim i wiceprzewodniczącym Związku Zawodowego Rolnictwa Samoobrona. Od 2006 do 2007 roku był wicemarszałkiem województwa podlaskiego. W roku 2018 znalazł się na liście komitetu SLD Lewica Razem do sejmiku województwa. Ze względu na śmierć polityka, Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Białymstoku wstrzymała drukowanie kart do głosowania w okręgu nr 59 do Senatu. Zgodnie z Kodeksem wyborczym, jeśli skreślenie nazwiska kandydata na senatora nastąpiło w związku ze śmiercią, zgłaszający ma możliwość zgłoszenia nowego kandydata, najpóźniej w 15 dniu przed dniem wyborów. Zgłoszenie nowego kandydata nie wymaga kolejnej zbiórki podpisów, co konieczne jest przy zgłaszaniu kandydatów na senatora. Po śmierci Andrzeja Chmielewskiego, o mandat senatorski w okręgu nr 59 ubiegają się Zenon Białobrzeski (PSL), Kornel Morawiecki (PiS) oraz Janusz Wasilewski (Kukiz'15 do Senatu).
Artystyczną karierę zaczynał od występów na scenie, ale to role filmowe (przede wszystkim Bogumiła Niechcica w "Nocach i dniach" oraz prof. Rafała Wilczura w "Znachorze" dały mu ogromną popularność Dwukrotnie się żenił. Z pierwszego małżeństwa z aktorką Elżbietą Will miał córkę Magdalenę, z drugiego – z Elżbietą Godorowską – syna Jana Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu 12 kwietnia 1982 r. na ekrany polskich kin wszedł "Znachor". Krytykom film Jerzego Hoffmana nie spodobał się, ale widzom tak. Sale kinowe pękały w szwach. W rankingu najpopularniejszych filmów lat 80. opowieść o prof. Rafale Wilczurze, którego zagrał Jerzy Bińczycki, zajęła 10. miejsce, przyciągając przed duże ekrany prawie 6,5 mln Polaków. Co ciekawe, wielu widzów właśnie tę rolę, a nie Bogumiła Niechcica w "Nocach i dniach", uważa za najwybitniejszą kreację aktora. "Na czym zasadzała się siła aktorstwa Jerzego Bińczyckiego? Po dziś dzień nie wiem, jakim aktorem był Bińczycki. To banał, jeśli powiem, że dobrym, ale czy wielkim? Na pewno był szlachetnym człowiekiem. To z niego emanowało. Przed kamerą Binio zawsze wydawał się niesłychanie prawdziwy" – mówił reżyser Jerzy Hoffman. Jerzy Bińczycki w filmie "Znachor" Uważał, że kamera go nie lubi Jerzy Bińczycki urodził się 6 września 1937 r. w Witkowicach. Swoją przyszłość wiązał z architekturą, do czego zachęcali go nauczyciele. O aktorstwie nie myślał. W liceum zaprzyjaźnił się z Markiem Walczewskim i postanowił wspierać go podczas wstępnych egzaminów do krakowskiej PWST. Sam też stanął przed komisją, zupełnie nieprzygotowany. Jak wspominała w "Gazecie Wyborczej" jego druga żona Elżbieta: Nazwiska obydwu przyjaciół znalazły się na liście przyjętych. "Binio na zewnątrz wydawał się spokojny, ale wewnątrz szalał. Miewał dziwne pomysły. Rozrabiali razem z moim byłym mężem Markiem Walczewskim. Takie dwa wariaty” – mówiła Anna Polony w "Dobrym Tygodniu". Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Karierę Jerzy Bińczycki zaczynał od epizodów w spektaklach Teatru Śląskiego. Musiało upłynąć trochę czasu, by aktorstwo stało się dla niego sensem życia, powołaniem. Nigdy nie pozbył się strachu przed publicznymi występami. Jak tłumaczyła Elżbieta Bińczycka: Popularność przyniosły mu role Bogumiła Niechcica w "Nocach i dniach" Jerzego Antczaka i prof. Wilczura. Co ciekawe, aktor uważał, że "kamera go nie lubi". Podobno pierwszy dzień na planie zdjęciowym ekranizacji powieści Marii Dąbrowskiej wypadł tak źle, że Jerzy Bińczycki chciał zwracać pieniądze za zużytą taśmę i zrezygnować z dalszej gry. W "Nocach i dniach" stworzył kreację, która przyniosła mu nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku. Przyjaciele, opisując Jerzego Bińczyckiego, zwracali uwagę na jego poczucie humoru, dobroć i wrażliwość. Jerzy Stuhr wspominał: Jerzy Trela dodał: A Jacek Fedorowicz podkreślił: Nie wierzył w aktorskie małżeństwa Gdy Jerzy Bińczycki zdawał egzaminy do szkoły teatralnej, nagle zmarła jego ukochana mama. Bardzo przeżył jej śmierć, pogrążył się w żałobie, z której – jak informują plotkarskie media – wyrwała go Aleksandra Górska, młodsza o dwa lata studentka krakowskiej PWST. Zostali parą. W 1960 r. Górska otrzymała dyplom i wyjechała do Katowic do pracy w Teatrze Śląskim. Bińczycki ukończył studia rok później. Dostał angaż do tej samej placówki. Na miejscu okazało się, że ma rywala. Był nim Andrzej Szajewski, absolwent warszawskiej PWST. To właśnie on został mężem Górskiej oraz ojcem jej dwóch synów, Tadeusza i Łukasza. Foto: Gałązka / AKPA Aleksandra Górska gra babcię Lucynę Wielicką w serialu "Ojciec Mateusz" U boku Jerzego Bińczyckiego pojawiła się Elżbieta Will, aktorka katowickiego teatru. Pobrali się, przeprowadzili do Krakowa, na świat przyszła ich córka Magdalena (zajmuje się badaniami sztuki bizantyjskiej, pracuje na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie). Chętnie występowali razem na scenie Starego Teatru. Wiadomość o ich rozstaniu była zaskoczeniem. Rozwód przebiegł w pokojowej atmosferze. O swojej pierwszej żonie aktor wypowiadał się zawsze z sympatią i wdzięcznością; grywali potem wspólnie w spektaklach. "Małżeństwo to hazard. Mówi się: na całe życie, ale nie zawsze się to spełnia. Ludzie się rozstają. Ja też przeżyłem rozwód" — przyznał Bińczycki. I dodał: Po rozwodzie nie planował kolejnego związku. Poświęcił się pracy. Do czasu aż o wywiad poprosiła go Elżbieta Godorowska, studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego. "Jako dziecko przychodziłam z rodzicami do krakowskiego SPATiF-u. Mój ojczym był dziennikarzem, znał środowisko aktorskie. Poznałam Jurka już jako 17-latka, a kiedy byłam na trzecim roku polonistyki, świeżo po egzaminie z literatury współczesnej, gdzie omawiałam twórczość Marii Dąbrowskiej, poprosiłam go o wywiad" — wspominała. Po rozmowie została zaproszona do Starego Teatru na premierę reżyserowanej przez Bińczyckiego sztuki "Queen Mary" i na bankiet. Potem nastąpiły kolejne spotkania, a ich konsekwencją stało się drugie małżeństwo aktora. Elżbieta Godorowska była młodsza od męża o 17 lat. "Takiej kobiety szukałem. Zarówno mnie, jak i jej zależało na tym, żeby mieć prawdziwy dom, rodzinę. Tego nam brakowało. Mimo różnych temperamentów i rytmów wewnętrznych nasze marzenia i wyobrażenia o domu gdzieś się spotkały. To układanie wspólnego życia było dla mnie czasem wielkiego renesansu. Zaczęło się coś na nowo w mojej biografii, co zmieniło sens mojego życia" — mówił Jerzy Bińczycki w wywiadzie dla magazynu "Pani". W 1982 r. na świat przyszedł ich syn Jan (literaturoznawca). "Tworzyliśmy typową, mieszczańską rodzinę z rytuałem niedzielnych obiadów, podziałem obowiązków... Ale tata nie wprowadzał w domu reżimu. Nie chciał, żebym poszedł jego drogą i został aktorem. Straszył mnie tylko, żartując, że jak nie będę się uczył, to będzie musiał upchnąć mnie jakoś w teatrze jako halabardnika" — opowiadał Jan Bińczycki. Foto: Jan Bińczycki / Facebook/ Jerzy Bińczycki z drugą żoną Uprawiał dynie, które zdobywały nagrody na wystawach rolniczych W młodości Jerzy Bińczycki lubił spędzać czas z przyjaciółmi, godzinami grali w pokera. Jako dojrzały mężczyzna skupił się na życiu rodzinnym i odkrył nową pasję – ogrodnictwo. "W komponowaniu ogrodu widać było jego poczucie estetyki, tak samo w domu nad morzem, który sam wymyślił i dużo rzeczy sam zrobił. Tam też był ogród, z warzywnikiem skomponowanym kolorystycznie. W Krakowie były kwiaty wiosenne i jesienne, a letnie – nad morzem" – mówiła Elżbieta Bińczycka w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Letni dom znajdował się w Karwieńskich Błotach. Rodzina spędzała tu wakacje, częstym gościem była też Anna Dymna. Jej syn Michał w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" wspominał, że Jerzy Bińczycki: Jak ujawniła Elżbieta Bińczycka: Foto: Prończyk / AKPA Jerzy Bińczycki Cztery miesiące przed śmiercią Jerzy Bińczycki został dyrektorem Starego Teatru. Ostatni raz wystąpił publicznie pod koniec września 1998 r. podczas obchodów z okazji 10-lecia pierwszej w Krakowie transplantacji serca i olimpiady osób po przeszczepach. Recytował wiersz Wisławy Szymborskiej "Do serca w niedzielę". Nowa funkcja wiązała się z częstymi oficjalnymi wyjściami, których aktor nie lubił. Jan Bińczycki w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" opowiedział o śmierci swojego ojca. Jego rodzice mieli uczestniczyć w balu charytatywnym w Muzeum Narodowym. "Tata wiązał muchę, widać było, że bardzo nie chce mu się wychodzić. Mruknął pod nosem, że wolałby malować płot w Karwieńskich Błotach, niż iść na ten bal. Jednak poszli, a kiedy wrócili w nocy, spałem już. Mama obudziła mnie rano informacją, że dzieje się coś złego, z ojcem nie ma kontaktu, nie reaguje" — relacjonował. Ostatnie słowa, które usłyszał od ojca, brzmiały: Jerzy Bińczycki zmarł na zawał serca 2 października 1998 r. w szpitalu im. Gabriela Narutowicza w Krakowie. Został pochowany w Alei Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego. W ostatniej drodze towarzyszyło mu kilka tysięcy krakowian. "Zostawiłeś mało przyjazną aurę początku października, w której moknąć będzie Twój nieprzygotowany na przyjście jesieni ogród. Zostawiłeś piękne oczy Elżbiety, w których trwogę potwierdza przepastne zdumienie, że może jednak zniknąłeś na zawsze. Zostawiłeś chłopięcy smutek Jaśka... Wierzę, że zmarli jak nikt integrują żywych. A jeśli Twoja śmierć tego nie potwierdzi, oznaczać to będzie, że trumnę, w której spoczywasz, otaczają martwi" — powiedział nad grobem przyjaciela Jan Nowicki. Foto: Jacek Bednarczyk / PAP / PAP Jerzy Bińczycki przez cztery miesiące był dyrektorem Starego Teatru Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Telewizja Kino Polska Z dniem zakończyło funkcjonowanie Oficjalne Forum Kino Polska, w związku z tym, z uwagi na chęć zintensyfikowania komunikacji Redakcji kanału Kino Polska ze swoimi widzami - zapraszamy uczestników Forum na fanpage Kino Polska na facebooku oraz na nowo powstałe Forum ‘Przyjaciół Kino Polska’: FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Aktorzy zmarli tragicznie lub przedwczesnie Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 41, 42, 43 Następny Forum Telewizja Kino Polska Strona Główna -> Kino Polska Kino, telewizja, film... Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat Autor Wiadomość AllonsanfanDołączył: 20 Paź 2005Posty: 510 Wysłany: Sro Mar 17, 2010 2:03 pm Temat postu: tallulah napisał: Wiecie co się stało z Christine Pascal? Co było przyczyną jej samobójstwa? Swietna rola w "Panny z Wilka" ... Wiem tylko że wyskoczyła oknem w trakcie pobytu w klinice psychiatrycznej. Dobra aktorka i reżyserka. Bardzo lubię jej film "Mały książe powiedział"(" Le petit prince a dit"). Powrót do góry TomcatDołączył: 25 Maj 2007Posty: 107Skąd: Reykjavik/Nowogard/Basildon Wysłany: Sro Mar 17, 2010 4:51 pm Temat postu: Andrzej Szajewski Może wiecie co było przyczyną śmierci Andrzeja Szajewskiego? Zmarł w wieku 62-63 lat. Pamiętam go jako częstego bywalca sceny festiwalu w Kołobrzegu. No i ta jego "sympatyczna" rola w "Czerwonych Beretach"... Wiele nie zagrał ale swego czasu był dość popularny. Powrót do góry tallulahDołączył: 17 Mar 2010Posty: 43 Wysłany: Sro Mar 17, 2010 5:25 pm Temat postu: Allonsanfan napisał: tallulah napisał: Wiecie co się stało z Christine Pascal? Co było przyczyną jej samobójstwa? Swietna rola w "Panny z Wilka" ... Wiem tylko że wyskoczyła oknem w trakcie pobytu w klinice psychiatrycznej. Dobra aktorka i reżyserka. Bardzo lubię jej film "Mały książe powiedział"(" Le petit prince a dit"). to właśnie też wiem, myślałam że może ktoś wie coś więcej a Teresa Tuszyńska? co się z nią stało? Powrót do góry DagaDołączył: 25 Paź 2009Posty: 209 Wysłany: Pią Mar 19, 2010 2:05 am Temat postu: Szukałam na forum, ale nic nie znalazłam. Czy ktoś wie coś więcej o okolicznościach śmierci Krystyny łapińskiej? Zmarła w wieku 46 lat, wspomina o samobójstwie. Powrót do góry MilaDołączył: 21 Mar 2010Posty: 83Skąd: Wawa Wysłany: Nie Mar 21, 2010 4:04 pm Temat postu: Witam, Jestem tu pierwszy raz. Bardzo interesujące miejsce i ... temat, choć przykry. Wiele się dowiedziałam. Przeczytałam cały post i stwierdziłam, że o Ewie Sałackiej jest tylko jedna króciutka wzmianka na pierwszej stronei. A przecież to była wspaniała aktorka, o sporym dorobku: Warto poświęcić chwilę uwagi. Odżałować nie mogę Jacka Chmielnika - zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami, że był to aktor stanowczo niedoceniony. Nie znalazłam tu nic o szczegółach jego śmierci (może mi umknęło) - zmarł najprawdopodobniej porażony prądem naprawiając elektrycznosć w domku letniskowym Powrót do góry DagaDołączył: 25 Paź 2009Posty: 209 Wysłany: Nie Mar 21, 2010 5:54 pm Temat postu: Mila napisał: Nie znalazłam tu nic o szczegółach jego śmierci (może mi umknęło) - zmarł najprawdopodobniej porażony prądem naprawiając elektrycznosć w domku letniskowym Tak, tak... Z tego, co wiem, zszedł do piwnicy naprawić hydrofor. Tam podłoga była zalana wodą, która niestety była w wyniku awarii pod napięciem... Powrót do góry MilaDołączył: 21 Mar 2010Posty: 83Skąd: Wawa Wysłany: Nie Mar 21, 2010 9:17 pm Temat postu: Wydaje mi się, że nikt też nie wspomniał o Darii Trafankowskiej - zmarła w 2004, żyła 50 lat (nowotwór). Ostatnia rola - "Na dobre i na złe" jako Danuta, siostra oddziałowa. Debiut filmowy - "Zdjęcia próbne"Ostatnio zmieniony przez Mila dnia Nie Mar 21, 2010 10:49 pm, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry MilaDołączył: 21 Mar 2010Posty: 83Skąd: Wawa Wysłany: Nie Mar 21, 2010 10:14 pm Temat postu: No i Władysław Komar - trudno go co prawda nazwać aktorem, ale dorobek filmowy miał większy niż niejeden aktor. Jak zapewne wszyscy wiedzą - zginął w wypadku samochodowym wraz ze ślusarskim (spali na tylnym siedzieniu w trakcie zderzenia) Powrót do góry MilaDołączył: 21 Mar 2010Posty: 83Skąd: Wawa Wysłany: Nie Mar 21, 2010 10:55 pm Temat postu: A swoją droga, tyle czasu żyję na tym świecie, a dopiero tu dowiedziałam się o szczegółach śmierci Adama Pawlikowskiego (istotnie charyzmatyczny i zapamiętywalny, jak mało kto). Wręcz wydawało mi się, że latach 60-tych grał niemal we wszystklim, a tu okazuje się - nie. Szkoda. Prawdopodobnie musiał tak, a nie inaczej (zeznania), ale tego nigdy się już nie dowiemy. Powrót do góry MilaDołączył: 21 Mar 2010Posty: 83Skąd: Wawa Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:45 pm Temat postu: Janusz Zakrzeński mąż .... jest z zawodu.... DYREKTOREM. Powrót do góry MistrzDołączył: 18 Lut 2008Posty: 12 Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 1:11 pm Temat postu: aktorzy Mało wiem o Janie Gałązka i jego braci Witoldzie Powrót do góry MilaDołączył: 21 Mar 2010Posty: 83Skąd: Wawa Wysłany: Sro Kwi 21, 2010 8:17 pm Temat postu: I następny (Piotr Dejmek) .... mąż .... jest z zawodu.... zmieniony przez Mila dnia Pon Kwi 26, 2010 6:28 pm, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry MilaDołączył: 21 Mar 2010Posty: 83Skąd: Wawa Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 6:27 pm Temat postu: I kolejny - Wojciech Siemion, zmarł tragicznie - co się dzieje u licha... mąż .... jest z zawodu.... DYREKTOREM. Powrót do góry granatDołączył: 25 Maj 2009Posty: 10 Wysłany: Wto Maj 11, 2010 12:17 pm Temat postu: Maciej Kozłowski, 52 lata. Powrót do góry mi_bbDołączył: 02 Lip 2010Posty: 2 Wysłany: Sob Lip 03, 2010 12:01 am Temat postu: Witam Szanowne Grono Wydaje mi się ,ze nie wspomniano tu jeszcze o: Henryk Machalica Jan Machulski Marian Glinka Jacek Chmielnik Nie jestem pewien czy wszyscy zmarli tragicznie lub przedwcześnie Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Forum Telewizja Kino Polska Strona Główna -> Kino Polska Kino, telewizja, film... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 41, 42, 43 Następny Strona 27 z 43 Skocz do: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietach Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
REKLAMA REKLAMA W poniedziałek zmarł Andrzej Szaniawski, lekarz psychiatra, który w 2006 roku został aresztowany pod zarzutem łapówkarstwa, jak się później okazało - całkowicie niesłusznie. Pobyt w areszcie zrujnował jego zdrowie, a cała sprawa miała także ostrołęcki Andrzeja Szaniawskiego poznać można było przed laty, opisana została przez "Newsweeka". Szaniawski pracował w szpitalu psychiatrycznym w Tworkach. W 2006 roku trafił do aresztu. Lekarzowi zarzucano przyjęcie dwóch tysięcy złotych łapówki w 2000 roku za wystawienie fałszywej opinii lekarskiej dla piekarza z Ostrołęki, skazanego za spowodowanie wypadku. Lekarza miały obciążać zeznania Bożeny B. - jak podawały media - "znanej w Ostrołęce oszustki". Szaniawski spędził w areszcie wiele miesięcy. Zapłacił za to swoim zdrowiem. W maju
Director details MR ANDRZEJ SZAJEWSKI 75 EASTFIELD ROAD, TIPTON Nationality: POLISH Country: UNITED KINGDOM County: WEST MIDLANDS Post town: TIPTON Postcode: DY4 0TECountry of residence: ENGLAND People with similar name CHRISTOPHER KEVIN SZAJ - 53 THE PROMENADE SCRATBY, GREAT YARMOUTH TOMASZ SZAJ - 76 SHEEPWALK, PETERBOROUGH JACEK SZAJA - 74 SCOTIA STREET, MOTHERWELL LAIMA SZAJA - 3 FROME STREET, LONDON PAWEL JANUSZ SZAJA - 9 APPOLD STREET, LONDON RAFAL ANDRZEJ SZAJBE - 12 MIROWKI PI, WARSAW LUKASZ STANISLAW SZAJBLER - 36 RYDAL CRESCENT PERIVALE, GREENFORD DAMIAN SZAJC - 1 GYBBON RISE STAPLEHURST, TONBRIDGE ANITA ZSUZSA SZAJDA - 39 PARKGATE COURT, CHESTER EWA SZAJDA - FLAT 74 SPEED HOUSE, LONDON MAJA SZAJDER - 8 JONQUIL GARDENS, HAMPTON Current Appointments of Andrzej Szajewski AS DRIVER LTD Andrzej Szajewski has been working at AS DRIVER LTD since 30 November 2015, currently, he/she works on the position of a Director (DRIVER). active Company address: AS DRIVER LTD75 EASTFIELD ROAD, TIPTON, WEST MIDLANDS, UNITED KINGDOM, DY4 0TE AS DRIVER LTD Company Documents
andrzej szajewski na co zmarł